Witam ponownie ! ^^
A oto trzeci rozdział !
________________________________________________________________________________
Gdy zszedł ze sceny, my weszłyśmy.
Z głośników rozbrzmiała się piosenka Drew Ryan Scott - We Right Here. Zaczęłyśmy tańczyć. Minęła połowa piosenki a ja jeszcze się nie pomyliłam. Chwilę po tym piosenka się skończyła, a my usłyszałyśmy oklaski. Zeszłyśmy ze sceny. Po chwili podbiegli do nas rodzice i nas przytulili.A oto trzeci rozdział !
________________________________________________________________________________
Gdy zszedł ze sceny, my weszłyśmy.
- Byłyście świetne.- mówiła mama
- Ty też możesz być jeśli przestaniesz mnie dusić.- odrzekłam ledwo oddychając
- Umm... Przepraszam skarbie. Byłyście naprawdę dobre.- chwaliła nas
- Oj przestań bo się zarumienię.- powiedziałam żartobliwie.
Po chwili usłyszeliśmy głos prowadzącego.
- To był już ostatni występ. Czas teraz ogłosić wyniki. Proszę wszystkich uczestników o wyjście na scenę.
Jak powiedział tak zrobiliśmy.
- A więc, zwycięzcą w konkursie jest... jedna z tych grup.
On sobie żartuje prawda ?!- krzyknęłam w myślach.
-No dobrze, a teraz żeby nie trzymać już państwa w niepewności, nasz konkurs tańca wygrywają...- otworzył kopertę i przeczytał co pisze w środku.-... Klaudia i Dominika !!! Wielkie brawa dla nich.
Zamarłam. Umarłam. Stałam tam jak słup soli i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Z transu wybudziła mnie moja przyjaciółka. Dźgnęła mnie w ramię i powiedziała bym się ruszyła. Wyszłyśmy na środek i ukłoniłyśmy się.
- Gratuluję dziewczyny. Wygrałyście: Lot do Korei Południowej, naukę z najlepszymi choreografami oraz naukę w prestiżowej szkole artystycznej. Jak się czujecie ?- spytał mężczyzna i wręczył nam bilety na samolot.
- Cóż... Nie spodziewałyśmy sie tego. Jesteśmy naprawdę bardzo szczęśliwe z tej wygranej. Zawsze marzyłyśmy aby polecieć do Korei. W końcu mamy taką szansę.- mówiłam próbując się nie rozkleić.
- Dobrze, obejrzymy teraz ponowny występ naszych zwyciężczyń. Muzykę proszę.
~* *~
Gdy zeszłyśmy ze sceny, od razu przytuliłam się do swoich rodziców, a Dominika do swoich. - Wiedziałem że wam się uda !- mówił mój tata
- Jesteśmy z was dumni.
- Mamo, tato... Mogę jechać ?- spytałam z nadzieją robiąc słodkie oczka
- Cóż... zastanowię się jeszcze.- odpowiedziała mama
- Serio ? Wciąż chcesz się sprzeczać ? Przecież to jej wielka szansa na naukę w prestiżowej szkole.- mówił mój tata
- Ehhh... No dobrze. Ale masz do mnie codziennie dzwonić i żeby nie było że nie ostrzegałam.- zgodziła się w końcu.
- Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej !!!!! Dziękuję, dziękuję, dziękuję !!! Nie zawiodę was !- krzyczałam rozradowana i uwiesiłam się na szyi rodzicielki.
Gdy ją puściłam, przytuliłam uśmiechniętą od ucha do ucha Dominikę
- Dobrze, starczy tej miłości. Kiedy macie samolot ?- spytała mama Dominiki
Spojrzałam na bilety.
- Hmmm... W środę.- odrzekłam.- Czyli na... po jutrze.
- No dobrze. Jedźmy już do domu.- powiedział tata.
Pożegnałam się z dziewczyną i poszłam z rodzicami w stronę samochodu. Wsiadłam do środka. Cieszyłam się jak nigdy. Nie mogłam nawet usiąść na miejscy przez chwilę. Gdy wyszłam z auta, poszłam od razu do swojego pokoju po piżamy i poszłam się jak najszybciej umyć. Gdy wyszłam z łazienki, zeszłam jeszcze na chwile do kuchni by się napić i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i zasnęłam. Obudziły mnie pierwsze promienie słoneczne. Wstałam i poszłam się ubrać. Wybrałam czarną bejsbolówkę i krótkie spodenki.
Gdy się ubrałam zrobiłam lekki makijaż i rozczesałam włosy. Wyjęłam walizkę z pod łóżka i zaczęłam się pakować. Zajęło mi to jakąś godzinę. Gdy skończyłam, rozciągnęłam się i zeszłam na dół, na śniadanie. Gdy zjadłam poszłam na spacer, uprzedzając wcześniej rodziców by się nie martwili. Chodząc tak po mieście, zadzwonił mój telefon. Na wyświetlaczu pisało "Dominika". Odebrałam.
Wiem niecierpliwa jestem, ale WRZUĆ KOLEJNY ROZDZIAŁ !!! xDD Odnośnie tego rozdziału jest dobry. Nie dopatrzyłam się jakiśkolwiek błędów.
OdpowiedzUsuńDziękuje ^^
OdpowiedzUsuńMusisz trochę poczekać, ale niebawem będzie kolejny ^^